Cześć, jestem Paulina i...

uwielbiam piec!

Pieczenie, tworzenie i dekorowanie wypieków to moja PASJA, która przerodziła się w pracę marzeń.

Nie zliczę ile razy bliscy pytali mnie – skąd to hobby? Wzruszałam wówczas ramionami, bo szczerze… nie miałam pojęcia! Dopiero po czasie dotarło do mnie, jak narodziła się moja miłość do domu pachnącego ciastem.

 

Paulina Cyzio, cukierniczka, w obstawie dwóch tortów sześciopiętrowych

Było to tak...

Moja mama nie piekła ciast (ku mojej rozpaczy) i kategorycznie zarzekała się, że piec nie będzie, bo zawsze wychodzą jej zakalce. Dlatego z zaciekawieniem podpatrywałam moją babcię Tereskę, która była wyśmienitą kucharką, a jej wypieki cieszyły się uznaniem nie tylko rodziny, ale i sąsiadów. 

U babci Tereski pełniłam “dyżury”, podczas których miałam specjalną misję – wałkowałam ciasto. Moje starania podlegały surowej ocenie, dlatego przez pierwsze tygodnie wszystko lądowało w koszu. Mijały miesiące, a ja niestrudzenie pracowałam i dostawałam coraz poważniejsze zadania do wykonania.

Po pewnym czasie babcia uznała, że robiony przeze mnie jabłecznik, jest tak dobry, że ona więcej nie będzie go przyrządzać! Czułam, że to wielkie wyróżnienie. Do ciasta z jabłkami dołączył wkrótce pleśniak, babka wielkanocna, a w końcu także sernik. Ten ostatni dał mi popalić! Szukałam idealnej receptury, aż w końcu odkryłam sekret – składniki! Znalezienie tych najlepszych, najbardziej naturalnych sprawiło, że sernik rozpływał się w ustach, a domownicy wciąż prosili mnie o upieczenie kolejnego ciasta.

I tak zostałam rodzinnym cukiernikiem.

Potem przyszło życie, rodzina i praca w korporacji. Pieczenie zeszło na dalszy plan.

Prawdziwa zmiana nastąpiła jednak podczas pandemii. Gdy świat został zamknięty na cztery spusty, a ja nie mogłam kupić wymarzonego tortu na urodziny syna. 

Domyślacie się co zrobiłam, prawda? Zakasałam rękawy, uzbroiłam się w potrzebny sprzęt, najlepsze produkty i zaczęłam tworzyć! Czułam się szczęśliwa, jak ryba w wodzie! A efekt? 

Ciasto przełożone kremami czekoladowymi z dodatkiem frużeliny malinowej, obłożone ganachem kakaowym, ozdobione dipem z czekolady i udekorowane słodkościami. W skrócie – idealny tort dla fana czekolady! 

Tort był pyszny i naprawdę piękny. Czułam radość i satysfakcje widząc uśmiech solenizanta i podziw w oczach rodziny i przyjaciół. 

Nie było już odwrotu! Piekłam kolejne torty i słodkości dla rodziny i do pracy męża. Nie musiałam długo czekać na pierwsze weselne zamówienie!

I tak zaczęło się moje życie wśród mąk, cukru, jajek i czekolady.

stacjaciastko Bydgoszcz najlepsze torty w mieście, torty na urodziny, torty na wesele, torty na Chrzciny, torty na baby shower

Co mogę dla Ciebie upiec?

Dzisiaj mogę napisać Waszą słodką historię, wyrafinowanym tematycznym tortem urodzinowym lub weselnym. Mogę uświetnić ważne wydarzenie prywatne lub służbowe wyjątkowym candy barem, który zachwyci wszystkich obecnych! 

Moje wypieki to uczta wielu zmysłów – nie tylko smakują wybornie, ale także zachwycają wyglądem.

Daj znać, czego potrzebujesz, a ja sprawię, że Twoja wizja nabierze smacznych i pięknych kształtów 🙂

.

Moje certyfikaty

0

Upieczonych tortów

0

Udekorowanych pierników 

0

lat doświadczenia

Zamów swoje słodkości!

Słodkości prosto z lodówki- mus prosecco w kieliszku, monoporcja biała czekolada z malina, tort seminaked
Tort weselny pietrowy biel rosegold z kwiatami, różami i suszkami Bydgoszcz
Tort na wieczór panieński ze swiezymi, różowymi, kwiatami goździkami z ciasteczkami arbuzami dekorowanymi lukrem królewskim
Tort na baby shower w wersji dla mamy chłopca w kolorze biało niebieskim ze złotymi gwiazdkami i korona
Cakesicles brownie z fruzelina wisniowa w białej czekoladzie dekorowane posypka cukrowa
Babeczki waniliowe z kremem z białej czekolady i truskawka w czekoladzie